sobota, 15 lipca 2017

RUCH CHORZÓW

Zgodnie z zapowiedzią, wizyta w Chorzowie była pierwszą, jaką odbyliśmy śladami występów noworudzkiego Piasta.
Ruch Chorzów jest, jak powszechnie wiadomo, jednym z najbardziej utytułowanych klubów polskiego futbolu.
14 tytułów mistrzowskich zapewnia „ Niebieskim” ogromny splendor i należne miejsce w historii naszej piłki kopanej.
Sam Chorzów był swego czasu miastem o największej gęstości zaludnienia i sercem polskiego przemysłu ciężkiego.
Po degradacji do pierwszej ligi serca kibiców Ruchu są dziś rozdarte. Dominują żal i rozgoryczenie, ale i pewnego rodzaju ciekawość przed startem najtrudniejszego w dziejach chorzowskiego klubu sezonu.
Co niezwykle istotne- serca hajduckich fanów pozostały wieRne :




Od redakcji: zdjęcia z prywatnych zbiorów autorów.

Dr Jacek Kurek , pracownik naukowy Uniwersytetu Śląskiego i redaktor naczelny miesięcznika „ Hajduczanin”, niezwykle trafnie opisuje obecność tego typu obrazów :
Przedstawiają one jedną , wspólną rzeczywistość, którą jest obecność klubu Ruch Chorzów w kulturowym pejzażu miasta. Te niewinne, nieraz ujmujące urodą, ale także tryskające dumą graffiti powstają częstokroć w ukryciu, na uboczu (…). ''
( „ Hajduczanin '' , nr 8 z sierpnia 2013 roku ).
Spadek Ruchu to ogromny cios dla Chorzowa, porównywalny z roczną kwarantanną na zapleczu Ekstraklasy w pamiętnym dla noworudzkich kibiców sezonie 1987/88.
Grzegorz Joszko, jeden z autorów http://historiaruchu.pl/ i współpracownik znanego serwisu internetowego http://www.niebiescy.pl/ wraca pamięcią do mniej chlubnych momentów w dziejach ukochanego klubu:
- Degradację w 1987 roku , w dość dziwnych dodajmy okolicznościach ( od redakcji: samobójcza bramka Janusza Jojki ), przyjęto w Chorzowie z ogromnym niedowierzaniem. Druga liga była czymś zupełnie nowym.
Pamiętam , że Piast Nowa Ruda deptał Ruchowi po piętach w walce o Ekstraklasę ''.
Przed spotkaniem w Chorzowie , które odbyło się 10. X. 1987 roku , piłkarze Piasta Nowa Ruda zajmowali pozycję lidera tabeli.
Noworudzianie grali szybko, z polotem i w pełni zasłużenie przewodzili stawce.
Rywalizacja z ekipą „ Niebieskich '' stała się więc wielkim drugoligowym wydarzeniem.
Stadion Ruchu przy ulicy Cichej 6 nieco zmienił się od tego czasu , pojawiły się ( co oczywiste) plastikowe krzesełka, oraz pewnego rodzaju „Galeria Sławy '', dokumentująca legendy klubu:



Od redakcji: zdjęcia ze zbiorów autorów

Raz jeszcze Grzegorz Joszko :
Pomysł pojawił się bodaj dwa lata temu. Sylwetki piłkarzy dodają uroku , obawiam się jednak, że upływający czas zrobi niestety swoje …''.
W panteonie zasłużonych dla chorzowskiej piłki postaci nie mogło oczywiście zabraknąć miejsca dla związanego z Nową Rudą Teodora Peterka:


Sylwetkę popularnego „Mietlorza '' , a także inne futbolowe związki Nowej Rudy z Chorzowem przedstawimy szerzej w kronice Piasta. Pamiętajmy bowiem, że blog stanowić ma pewnego rodzaju zachętę do zainteresowania się naszą pracą i nie przedstawiamy tu wszystkich uzyskanych przez nas materiałów...
Wróćmy zatem pamięcią do spotkania w Chorzowie.
Raz jeszcze Grzegorz Joszko:
- Byłem na tym meczu . Pamiętam , że Mieczysław Szewczyk popisał się fantastycznym uderzeniem z daleka ''.
Ryszard Rosiak : „- Na meczu było bodaj 18 tys. ludzi. Byliśmy zakwaterowani w hotelu -Warszawa- położonym w Katowicach. Pierwszą bramkę strzelił Szewczyk z około 30 metrów. W końcówce dobił nas Warzycha strzelając bramkę po karnym <z kapelusza> ''.
Spójrzmy zatem na bramki z tego spotkania :

Co ciekawe, chorzowska prasa w dość powściągliwy sposób informowała o przebiegu spotkania na szczycie w 10 kolejce Grupy 1 ówczesnej drugiej ligi :


Od redakcji : prywatne zbiory autorów

Obszerniejszą relację przedstawił z kolei katowicki „ Sport '' :





Od redakcji : zdjęcia należą do prywatnych zbiorów autorów.

Przepraszamy za nie najlepszą jakość materiałów.
Mikrofilmy uzyskane w Bibliotece Śląskiej w Katowicach pochodzą sprzed niemalże 30 lat i są nadszarpnięte zębem czasu...


Fantastyczna atmosfera i żywiołowy doping kibiców poprowadziły Ruch do zwycięstwa.
Niebiescy '' byli drużyną zdecydowanie lepszą i w pełni zasłużenie sięgnęli po dwa punkty.
Po 10 kolejce drugiej ligi grupy pierwszej chorzowianie awansowali na pozycję lidera, Piast z kolei nie porzucił marzeń o awansie do Ekstraklasy. Rywalizacja o promocję do wymarzonej pierwszej ligi trwała nadal i jak się miało okazać- dostarczyła kibicom nad Włodzicą niezapomnianych wrażeń...


Podziękowania i pozdrowienia:
Grzegorz Joszko
Dr Jacek Kurek
Magdalena Madey


SP
MU

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz